środa, 30 grudnia 2015

                                                46 / 52    Sweter z plecionką
  Na koniec moich tegorocznych urobków został mi jeszcze męski sweter, który zrobiłam na życzenie syna. Zabierałam się do niego z oporem, ponieważ miał to być mój pierwszy raz.
Jako wzorzec posłużył mi jego ulubiony, ale już lekko znoszony sweter zakupiony w Reserved.
Włóczka Nakolen (50% wełny i 50% akrylu ; 210m/100g); ok. 600g.          
Sweter został zaakceptowany i  jest chętnie noszony.

  Zabrakło mi sześciu pozycji, aby wypełnić wyzwanie 52 projektów w roku, ale najważniejsze dla mnie jest zadowolenie osób obdarowanych moimi udziergami!






                                           
                                           44, 45 / 52     Rękawiczki i czapka

               Komplet z włóczki Himalaya EVERYDAY BIG FABRIC  ( 85% anti-pilling acrylic, 9% poliester, 6% poliamid; 80 m/100g)

poniedziałek, 21 grudnia 2015

                                         43 / 52     THALIA  SHAWL

     Miałam jeden  50-gramowy moteczek Lace Merino  Print Lana Grossa  ( 400 m) i narastającą chęć zrobienia szala , odnalazłam i kupiłam wzór, który  zachwycił mnie w tym wykonaniu i w trzy wieczory powstał mój szal. Projekt jest autorstwa Kirsten Kapur i może za dużo w nim wzoru, ale jest inny i mnie się podoba. W trakcie dziergania obawiałam się, że zabraknie nici, chciałam nawet zredukować jakieś rzędy, ale udało się, zostało może 50 cm nici. Druty zalecane 4,5 , ja użyłam czwóreczek.






środa, 9 grudnia 2015

                                     42 / 52   Rękawiczki 

  To już trzecia para i w tym roku ostatnia. Zawsze bardzo podobał mi się motyw róży i gdy natknęłam się na taki wzór na Pintereście, to wrobiłam go w takich oto rękawiczkach. Od poprzednich różnią się zakończeniem i- cordem i ściągaczem prawe,lewe na przemian z obydwu nici.


wtorek, 1 grudnia 2015

                                            41 / 52 Rękawiczki 

   To już druga para z wykorzystaniem wzorów norweskich, tym razem połączyłam zielony szlaczek z motywem gwiazdki. Żółta włóczka to Galla firmy GAZZAL pół na pół lana merino z poli.. ( 300m/100g) , mimo tego samego metrażu obu nici żółta była chyba b. puszysta i oczka wydawały się nierówne, ale po praniu wyrównało się jako tako.





   

środa, 18 listopada 2015

                                  40 / 52     RĘKAWICZKI

     Zmierzyłam się ze schematem rękawiczek wzorem norweskim , bo opis w tym języku nic mi nie wyjaśnił i oto moje rękawiczki, z których jestem bardzo zadowolona ; już mam ochotę na następną parę. Włóczka biała to  mieszanka wełny i akrylu (320m / 100 g) . Początek rękawiczek to "ząbeczki" , które b. lubię w robótkach, dalej dla ożywienia całości wprowadziłam szlaczek zielonym melanżem no i wzorek właściwy. Dobrze, że to rękawiczki z jednym palcem, bo zakończenie czubków palców
 na czterech drutach, kiedy ilość oczek maleje, to dobra gimnastyka dla rąk.
Na wzory norweskie trafiłam tracąc czas  przeglądając Pinterest , ale efekt mam taki, jak poniżej. Zużycie po ok. 25 g obdwu kolorów





czwartek, 12 listopada 2015

 39 / 52   MAISIE

   Sweterek autorstwa Hani Maciejewskiej wydziergałam pod koniec lata, ale minęło trochę czasu do jego obfotografowania . Z wielką przyjemnością 370 gram merino Dream Team (310m  /100g) zamieniłam w klasyczny reglan , robiony od góry , z ażurowym panelem u dołu swetra, skrywającym kieszenie. MAISIE jest bardzo przyjaźnie rozpisana i wszystko poszło bardzo gładko, mimo wielu nowinek dziewiarskich zawartych  w opisie.



                                       

środa, 11 listopada 2015

                           36, 37, 38 / 52     SKARPETKI
       
       Po pierwszej próbie skarpetkowej , temat wciągnął mnie tak, że powstały kolejne trzy pary.
  Wyrabiam dzięki temu pozostałości włóczek po wcześniejszych robótkach i będę miała dodatki do prezentów świątecznych. Wszystkie trzy pary robione są od palców wg metody opisanej przez IK  TU .  W pierwszej brązowej to mój koncept z oczek prawych przekręconych i drobnych warkoczyków, a w drugiej w paseczki wykorzystałam ściągacz, jaki robiłam  w sweterku Paper Dolls  TU ( jeszcze na drutach, bo straciłam zapał do niego).
 No i trzecia para dla mojej, ulubionej synowej , powstała na podstawie darmowego wzoru Twisted limone  designet by Karen Scot, TU, tyle że nie z pięknej żółciutkiej wełny, tylko z melanżowej Lanoso (300m/100 g)







czwartek, 22 października 2015

                       35/ 52              Falbanka w skarpetce

         Przy okazji zakupów włóczki w swoim lokalnym  sklepie miła pani obdarowała mnie czasopismem robótkowym, a tam wpadły mi w oko  skarpety z falbanką. Okazało się,że w angielskim opisie jest pojęcie knitways  tbl , z którym po raz pierwszy się zetknęłam. Naszukałam się , na
próbowałam  i wreszcie wyszło.
 Krawędź - falbanka: Liczba oczek podzielna przez 12 ( np jeżeli  96 oczek nabierzemy metodą double cast-on , to po przerobieniu 7 rzędów falbanki na skarpetę pozostanie 64 oczek).
Runda 1:  * kfb( dwa oczka z jednego, za przednią i tylną część oczka),  skpo ( zdjąć oczko, o.prawe, przeciągnąć zdjęte oczko )
Runda 2 : wszystkie oczka lewe
Runda 3 : wszystkie oczka prawe
Runda 4 : * K2tog razy2,  **kfb, K1  razy 4** skpo  razy 2 *
Runda 5 : wszystkie oczka prawe
Runda 6 : * K2tog razy 2,  K4  ,  skpo  razy 2 *
Runda 7 : wszystkie oczka lewe



wtorek, 20 października 2015

                                     33, 34  / 52   Mitenki i czapka 
            
            Z resztek włóczek powstały moje pierwsze mitenki. Trzy  modele zaproponowała na swoim blogu Intensywnie Kreatywna. Miałam ochotę na dalszą zabawę z żakardem i wybrałam TEN projekt, z tym , że dorobiłam palec.
     Zapotrzebowanie na czapkę wyraziła moja siostra, zrobiłam więc czapkę POME wg świetnego wzoru Agaty Smektały. Użyłam dość grubej włóczki,  nie mogłam więc  powtórzyć motyw po raz drugi, tak jak zaleca autorka, czapka była by za długa.




     

czwartek, 8 października 2015

                                      32 / 52              Czapka CUMULUS

      Wszędzie kuszą żakardami, spróbowałam i ja, i zrobiłam na początek czapkę wg tego wzoru.
      Posłużyłam się włóczką z zapasów, która niestety była prawie dwa razy grubsza niż zalecana, 
      nabrałam więc japońskim sposobem 100 oczek, a nie 137 na ściągacz (2,5 cm), Potem dobrałam 
      44 oczka i powtarzałam 24-oczkowy motyw sześć razy. W trakcie dziergania zorientowałam się,
      że grubość włóczki wpłynie również na długość czapki, a wzór żeby był pełny trzeba wyrobić
      wszystkie rzędy schematu. Aby czapa była "zgrabna" trzeba jednak trzymać się właściwego 
      metrażu włóczki. Niezwykle przyjemne jest wyłanianie się wzoru w trakcie dziergania, takie
      malowanie włóczką, tylko ta plątanina nici!  Acha, wiele ułatwia zastosowanie markerów między
      motywami wzoru.



niedziela, 4 października 2015

                                      31 / 52    CZARINA

       Wreszcie uporałam się z tym  super PROJEKTEM Asji Janeczek, bo oczka ściągaczowe w tym nietypowym kołowcu namnażają się bardzo szybko i wraz z przyrostem robótki obieg dookoła zabiera sporo czasu, a włóczka znika  w oka mgnieniu; dlatego też włóczka to jedynie akryl  Schachenmayr Bravo 300 m / 100 g  i na sweter w rozmiarze M zużyłam 440 gram.
Czarina miła być moja, ale oczarowała synową, która pozowała mi  do zdjęć, więc została nią obdarowana. Niech się nosi na zdrowie i ku zazdrości koleżanek z pracy, a co wreszcie to rękodzieło!
 Odpocznę teraz przy berecie może żakardowym i jeszcze raz pobawię się z kolejną czariną.



piątek, 2 października 2015

                                    29, 30 / 52  BLOOMING STITCH SHAWL

     Ojej, jak długo nie pisałam, co nie oznacza, że dziewiarsko nic się u mnie  nie działo, wręcz  przeciwnie powstały w tym czasie dwa swetry i dwie chusty.
 Na wzór blooming chorowałam już od dłuższego czasu i kiedy już zakupiłam to powstały "cięgiem" dwie: pierwsza z litewskiej w naturalnym kolorze cienizny  Haapsalu 1400m/ 100 g :100% wełny, a druga w świetnym kolorze , ale o takim sobie składzie (co ujawniło się przy blokowaniu) pół na pół merino i poliamid z poliakrylem 1000m/ 100g. Sam wzór jest łatwy i przyjazny, szybki do zapamiętania, mam jeszcze Haapsalu w brązie i mam ochotę na blooming jeszcze w tym kolorze, bo idealnie się nadaje na ten projekt.