Wszędzie kuszą żakardami, spróbowałam i ja, i zrobiłam na początek czapkę wg tego wzoru.
Posłużyłam się włóczką z zapasów, która niestety była prawie dwa razy grubsza niż zalecana,
nabrałam więc japońskim sposobem 100 oczek, a nie 137 na ściągacz (2,5 cm), Potem dobrałam
44 oczka i powtarzałam 24-oczkowy motyw sześć razy. W trakcie dziergania zorientowałam się,
że grubość włóczki wpłynie również na długość czapki, a wzór żeby był pełny trzeba wyrobić
wszystkie rzędy schematu. Aby czapa była "zgrabna" trzeba jednak trzymać się właściwego
metrażu włóczki. Niezwykle przyjemne jest wyłanianie się wzoru w trakcie dziergania, takie
malowanie włóczką, tylko ta plątanina nici! Acha, wiele ułatwia zastosowanie markerów między
Piękny wzór, świetna czapka, gratuluję!
OdpowiedzUsuńCudna czapka :-) Piękny wzór i śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aga cudna czapka.Gratulacje.Ja miałabym problem z tymi niteczkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piękny wzór, ładne połączenie kolorów i śliczna ta czapeczka! :) Brawo!
OdpowiedzUsuń