4/52 Czapka Flaming hat
Dzięki Alushce trafiłam na tę czapkę i podobnie zauroczył mnie jej tzw brioszkowy wzór. Po zakupieniu 8 stron opisu wykonania przeraziłam się, że sobie nie poradzę, ale z pomocą świetnego opisu wzoru brioche na blogu Elki i filmikom poradziłam sobie i teraz mogę tworzyć brioszkowo, bo pokochałam ten wzór. Ta, którą pokażę jest próbną, z włóczki posiadanej w " starych zapasach" (butelkowa zieleń to czterdziestka i oliwkowy akryl obydwie 300m / 100 gramach ) Czapa waży 82 gramy.
Nigdy nie robiłam takim wzorem, a warto bo jak patrzę na twoją czapkę to efektowna wyszła! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała czapka :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten wzór to czarna magia - podziwiam Cię z całego serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo, ale to naprawdę nie jest czarna magia tylko wzór patentowy, tyle,że jeden rządek jest przerabiany dwa razy; raz jednym, raz drugim kolorem. Zachęcam do zmierzenia się, na wspomnianym blogu Elka świetnie opisała brioszkę.
UsuńJaka śliczna Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że miałam swój skromny udział w powstaniu tego dzieła ;)
I potwierdzam, wzór naprawdę nie należy do trudnych, tak tylko wygląda ...
Piękna, wspaniała niespodzianka!
OdpowiedzUsuń