Wg darmowego PROJEKTU Justyny Lorkowskiej, co prawda po angielsku, ale poradziłam jakoś sobie. Bardzo mi się podoba, gorzej z wnuczką, bo wolała się ze mną bawić, niż przymierzać, może jej mamie się uda, to wtedy będzie zdjęcie na małej modelce.
Trudności miałam ze zrozumieniem wykonania tuneliku na sznureczek, ale robiąc krok, po kroku wydedukowałam o co chodzi i po raz pierwszy zrobiłam takowy.
Wspaniała tunika :-) Śliczne kolory i świetny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczna sukieneczka, a jakie słodkie kolorki :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna tuniczka:) szkoda, że w pewnym wieku już nie wypada ubierać się w takie słodkości;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)