Wszyscy chyba poczynili już tę chustę, wreszcie i ja spróbowałam zmierzyć się z tym WZOREM Larisy Valejewej. Kiedyś przy pierwszym kontakcie z tym projektem nic nie zrozumiałam, ale po zrobieniu tylu chust i z asekuracją świetnych lekcji Intensywnie Kreatywnej nie miałam żadnych problemów.
Włóczka z jakiej robiłam to z zapasów z dawnych lat 100 g Kartopu (30% jakiś tiftik i 70% akrylik) 525 metrów. Czyli coś z czego szkoda dziergać chusty , bo nabrała wyglądu dopiero po brutalnym potraktowaniu żelazkiem i parą.
Świetna. Super wykonanie. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChusta kapitalna! Planuję od dawna zmierzyć się z tym wzorem. Patrząc na Twoją cudną pracę może nareszcie się zmobilizuję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie wszyscy robili bo taka chusta przede mną. Twoja wyszła śliczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta - wspaniały wzór i śliczny kolor :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne Ananaski wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńAnanasy pod okiem IK-Agi były pierwszą chustą, którą odważyłam się zrobić :)
Twoje są piękne:)
Pozdrawiam :)