środa, 28 stycznia 2015

                                    5 / 52           Flaming Shawl
     U mnie, dalej brioszkowo i powstał szalo-owijak. Po zakupieniu WZORU ponownie przestraszyło mnie 15 wydrukowanych stron, ale okazało się, że są dwie wersje szala i dużo rysunków, także nie było tak źle. Nauczyłam się przy tym projekcie nowej metody nabierania oczek i elastycznego zakończenia. Przyznam się, że próbowałam sama dojść do zrobienia tego szala, ale się poddałam i okazało się, że własnie w początku robótki tkwi całe sedno.
   Włóczka to stuprocentowa turecka wełna Fina DK , 140 m /50 gram;   zużyłam  po 64 gram brązowej i beżowej.
  Do kompletu powstanie jeszcze oczywiście brioszkowa czapka.




4 komentarze: