czwartek, 28 listopada 2013

                                                             Serwetki

     Na blogu Zakręconej Lacrimy znalazłam kursik wykonania serwetki na drutach, a ponieważ robiłam wcześniej jedynie szydełkiem, postanowiłam spróbować. No i przyszła " fala " na serwetki, schodziły po dwie mniejsze, albo jedna większa dziennie. A oto efekt.




Wzór tej serwetki mnie zauroczył, blokuje się jeszcze trzecia, którą pokażę jutro.

poniedziałek, 18 listopada 2013

                                                         Chusta Cladonia 
 
      Po raz czwarty już i dalej wyrabiam " stare" zapasy włóczki. Ta zrobiona jest z krajowego moheru. Podoba mi się zestawienie tych kolorków.


środa, 13 listopada 2013

                       
                                     Chusta Dew Drops Shawl 

Po raz czwarty zrobiłam ten model, tym razem z dwóch moteczków  Drops Alpaca Silk (77%alkaca,23%jedwab, 140m w 25 gramach) . Zalecane były druty 5, ale roobiłam na 4 i dobrze, bo dokładnie starczyło jej na wariant małej chusty, która wcale nie jest mała (160 cm podstawa i 66cm wys chusty). Tym razem wcześniej rozpoczęłam wzory i jest mało gładkiej części chusty.
 Polecam tę alpakę, ponieważ jest cieplutka i chusta pięknie się zblokowała.

wtorek, 12 listopada 2013

                               Chusta Cladonia

   Po raz trzeci, tym razem w połączeniu czarnej i siwej włóczki Angel (z  podwójnej nitki). Znalazła już swoją właścicielkę w osobie największej fanki moich dzierganek czyli siostry Hani.

środa, 6 listopada 2013

                           
                              Chusta na podstawie dwóch wzorów

                                           
Robótka zalegała w koszyku z pół roku, albo i więcej, aż zapomniałam jaką chustę robiłam, Mayflower Shawl, czy Swallowtail Lace Shawl. Obydwie mają taki sam początek, zakończyłam  borderem z chusty Hyrna Herborgar, Materiał to rubinowy  Kid Silk (75%kidmohair, 25 % silk) 225m w 25 gramach

wtorek, 5 listopada 2013





                          Cladonia Shawl

     Sześć dni temu zakupiłam na Ravelry wzór i tak przyjemnie się dziergało, że mam już gotowe dwie narzutki. Obydwie zrobiłam z włóczek ze starych, domowych zasobów. Pierwszą zrobiłam z mohair ekstra i podwójnej nitki angel, czyli takie sobie, ale w finale jestem zadowolona, a i resztki zostały wykorzystane. Trudności pojawiły się na zakończenie szala, przy picot bind off, ale odpuściłam i zakończyłam szydełkowymi pikotkami, stwierdziłam, że lepsze będą porządnie zrobione szydełkowe pikotki, niż nieporadne drutowe.
 W drugiej cladonii border zrobiłam z Magic Fine Yarn Art (5o% wełny i 50%acryliku 3oom w 100g),włóczka ułożyła się ciekawie w paski. Zużyłam niecały motek, ale w borderze jest aż 310 oczek.